Program

17.08.
Czwartek
18.08.
Piątek
19.08.
Sobota
20.08.
Niedziela

Odzyskać oddech i wzrok.
Rasizm i antysemityzm
w Polsce i w Niemczech

DEBATY / TO NIE JEST ŁATWA ROZMOWA
18:30- 20:00

Debata Odzyskać oddech i wzrok. Rasizm i antysemityzm w Polsce i w Niemczech będzie tłumaczona symultanicznie oraz na polski język migowy.

Tytuł debaty ma źródło w doświadczeniu rasizmu i antysemityzmu. Oddech. „Nie mogę oddychać” – to słowa George’a Floyda, czarnego Amerykanina zamordowanego przez białych policjantów. To w USA. Nas to nie dotyczy? Maxwell Itoya, czarny polski Nigeryjczyk zginął w 2010 roku w trakcie policyjnej interwencji. Stracił oddech i życie. Don’t call me „Murzyn”, rzecz o polskim języku i zwyczajach rodem z pustyni i puszczy. Jest i granica polsko-białoruska. Systemowy rasizm nas nie dotyczy? Wzrok? Bywamy dotknięci niedowidzeniem. Jest związek między kukłą Żyda spalonego na wrocławskim rynku, ustawami zakazującymi prawdy, że bywaliśmy także oprawcami, i tym, co trwa na granicy polsko-białoruskiej. Tam wciąż giną ludzie, a większość z nas oblewa egzamin z dojrzałości. Tymczasem z tablicy na Uniwersytecie Warszawskim przypominającej o getcie ławkowym z 1937 roku usuwamy słowa o rasistowskiej segregacji. Słowa „rasizm” i „antysemityzm” osłonięte są duszną, niechętną ciszą. Czas odzyskać i oddech, i wzrok. Ofiarując wiedzę, przywracając macewy, wsparci literaturą – może to jest sposób, by radzić sobie z rasizmem i antysemityzmem wokół i w nas. Może to jest droga, by runęły mury te realne, na granicy, i te budowane w naszych sercach wobec sąsiadów? Czym więc są w swej istocie rasizm i antysemityzm? Rasy nie istnieją, ale rasizm jest realny. Żydowscy Polacy w większości zostali zgładzeni, ale antysemityzm, jego czkawki i nawroty są obecne. Tylko w Polsce czy także w Niemczech? Co łączy oba te zjawiska i co różni? Jak różne są jego przejawy i sposób ich rozumienia w Niemczech i w Polsce? Niemcy zdają się być świadomi. Przez pamięć zbrodni światowych wojen społeczeństwo niemieckie zostało uwrażliwione na ich zło i zagrożenia. Czy tak jednak jest na pewno? Czy można raz na zawsze pozbyć się wirusa niechęci, strachu, pokusy odczłowieczania „innego”? A jeśli tak, to jak się to robi? Jeśli nie, to na co trzeba się uczulić, by przeciwdziałać? Czy w Niemczech jest równie silna świadomość ich kolonialnej przeszłości? Jak o rasizmie mówić w Polsce, kraju białych ludzi, który nie dostrzega losu Romów, czarnych Polek i Polaków, Łemków, Kaszubów, Ślązaków i Tatarów? Rasizm to nie nasz problem, bo nie mieliśmy kolonii i targów niewolników, a pańszczyzna to jednak coś innego? To nas napadnięto, to nam odbierano wolność? Jak więc radzimy sobie z własnymi uprzedzeniami? Kojarzymy je z antysemityzmem, z rasizmem? Jak pamięć o przeszłości – ta wzięta z macew przywróconych przez społeczników – może, na podobieństwo potykaczy, przywrócić w miejskiej przestrzeni wiedzę i wrażliwość? Jaką rolę (last but not least), ujawniając jądro ciemności zakorzenione i w nas, odgrywa literatura piękna? Czy może przywrócić widzenie i tym sposobem wyrobić w nas niezgodę na rasizm i antysemityzm? Jak się to robi w Niemczech? Jak w Polsce? Trzeba nam bowiem niezgody jednostkowej i systemowej. I musi ta jednostkowa osiągnąć masę krytyczną, by przeciwstawić się systemowej, gdy ta się rozpycha i trwa. W dyskusji udział wezmą: prof. Michał Bilewicz z Centrum Badań nad Uprzedzeniami Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego, Agnieszka Jabłońska z wrocławskiej Fundacji Urban Memory oraz prof. Andreas Zick, dyrektor Interdyscyplinarnego Instytutu Badania Konfliktu i Przemocy Universität Bielefeld, a spotkanie poprowadzi Monika Płatek, prawniczka i wykładowczyni Uniwersytetu Warszawskiego.